Suworow Rosjanie chcieli utrudnić lądowanie Kaczyńskiemu.jpg
Suworow Rosjanie chcieli utrudnić lądowanie Kaczyńskiemu.jpg Rozmiar 12 KB |
Według Suworowa, chociaż brakuje na to dowodów, służby specjalne Rosji były w stanie strącić samolot prezydenta.
- Służby specjalne chciały utrudnić misję prezydenta Kaczyńskiego i zakłócić mu lądowanie. Być może nie dążyli do takiego finału, ale z całą pewnością próbowali utrudnić prezydentowi Kaczyńskiemu przyjazd do Katynia - twierdzi Wiktor Suworow w rozmowie z "Gazetą Polską".
Dodaje też, że rosyjscy agenci byliby zdolni do dużo bardziej radykalnych działań. - W Rosji rządzą przestępcy zdolni do każdej zbrodni. [...] Nie mam dowodów na potwierdzenie tezy, że samolot strącili agenci rosyjskich służb specjalnych, ale jest rzeczą pewną, że byliby do tego zdolni - mówi kategorycznie Suworow.
Pisarz wyjaśnia też, dlaczego miejsce wypadku nie zostało dobrze zabezpieczone. - Sposób potraktowania przez władze rosyjskie pola, na którym rozbił się samolot prezydencki, świadczy, że władzom nie zależy na zabezpieczeniu ewentualnych dowodów wskazujących na prawdziwe przyczyny katastrofy - twierdzi.