6ca7669e15.jpg

6ca7669e15.jpg
Rozmiar 88 KB
Siła nośna skrzydła przestała podtrzymywać samolot jeszcze między strefami 10 a 11, kiedy samolot obrócił się o 90 stopni, ale jeszcze kontynuował nabieranie wysokości siłą rozpędu, jak pocisk artyleryjski. Albo raczej — jak rakieta, ponieważ posiada silniki, które bez skrzydła jednak nie są w stanie utrzymać samolot w powietrzu. I wtedy za szosą siła ciążenia wzięła górę. Wspomogła ją ujemna siła nośna odwróconego o 180 stopni skrzydła. Teraz siła nośna faktycznie stała się ciągnącą ku ziemi. W efekcie samolot opisując stromą trajektorię, runął zaraz za szosą. Kąt spadania – około 30-40 stopni.

Odstęp pomiędzy drzewami w strefie 8 i 13 – 170m. To oznacza, że samolot obracał się o 0.706 stopni na każdy metr lotu. Mając taką szybkość, samolot mógł wykonać pełny obrót (360 stopni), gdyby przeleciał 500m (tzn. w ciągu około 5-7 sekund lotu w zależności od szybkości).

Odległość między miejscem uderzenia w brzozę a miejscem zderzenia się z ziemią wynosi około 360m. Pokonując taki odcinek, samolot zdążył wykonać obrót o trochę więcej jak 180 stopni.http://smolensk.ws/blog/182.html
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pikiel.htw.pl